Polacy są narodem, który najchętniej w Europie zbiera grzyby. Około 90 procent z nas przyznaje, że jesienną porą przynajmniej raz wybiera się na ich poszukiwanie. Kulturę zbierania grzybów w Polsce ułatwiają przepisy prawa. W większości krajów zachodniej Europy jest to hobby całkowicie zakazane lub wymaga specjalnej licencji. W Polsce dzięki Lasom Państwowym dostęp do darów lasu jest praktycznie nieograniczony. Wyjątkiem są Parki Narodowe i obszary chronione, w których tego typu aktywności są zabronione i zagrożone karą.
Jeżeli sezon grzybowy jest bardzo udany, można spróbować zachować je na późniejszy okres np. wigilijny. Najczęstszym sposobem przechowywania grzybów jest suszenie. Niektórzy korzystają ze specjalnych suszarek, którymi można przetworzyć nawet owoce i warzywa. Jest to jednak rozwiązanie dosyć kosztowne, gdyż urządzenie wymaga wielogodzinnego podłączenia do prądu. Problemem może być też hałas, dużo wygodniej trzymać w spiżarce rydze marynowane. Taki sprzęt często wydają charakterystyczny dźwięk rzężenia.
Inny sposobem może być wykorzystanie piekarnika. Wystarczy ustawić niską temperaturę z termoobiegiem, lekko uchylić drzwiczki i co jakiś czas obracać grzyby, ale to rozwiązanie również wymaga użycia prądu i naraża nas na nieprzyjemne odgłosy. Aby zaoszczędzić pieniądze wystarczy uzbierane leśne smakołyki przewlec na nitkę i powiesić w przewiewnym miejscu, najlepiej blisko źródeł ciepła. Przy tym rozwiązaniu należy uzbroić się w cierpliwość, ale plusem jest to, że grzyby ususzą się same.
Kolejną metodą przechowywania grzybów jest ich marynowanie. Na początek należy przyszykować specjalną marynatę, pomocy można szukać w internecie. Uprzednio obgotowane grzyby układamy w czystych słoikach i zalewamy przyrządzonym płynem. W ten sposób możemy przygotować pyszne pieczarki oraz rydze marynowane, których suszenia nie poleca się. Trzeba jednak pamiętać, że najlepiej nadają się do tego małe egzemplarze. Szczelnie zakręcone słoiki musimy jeszcze zapasteryzować, gotując przez 15-20 minut w garnku z wodą wyłożonym bawełnianą szmatką, która zapobiega ich pękaniu. Proces ten służy to zniszczeniu lub zahamowaniu wzrostu drobnoustrojów. Domowe przetwory najlepiej skonsumować przed nadejściem kolejnego sezonu, gdyż dłuższe magazynowanie może zmienić walory smakowe.
Grzyby można również zamrozić. Do tego celu używamy tylko zdrowych i jędrnych okazów. Musimy je na początek dokładnie oczyścić. Jeśli nie mamy w domu profesjonalnej zamrażarki, która chłodzi w bardzo niskich temperaturach, musimy grzyby przesmażyć na maśle klarowanym. Rydze marynowane pakujemy do słoi, a kurki dodatkowo blanszujemy. Porcje do mrożenie przygotowujemy w taki sposób, aby po wyciągnięciu z lodówki całość od razu zużyć. Taka forma przechowywania najbardziej zbliża smak grzyba do tego świeżego i nadają się do spożycia przez około 6 miesięcy. Nie ma potrzeby ich rozmrażania przed użyciem.
Bez względu na to, w jakim celu zbieramy grzyby, musimy zawsze pamiętać o tym, aby wrzucać do swojego koszyka tylko te, które bardzo dobrze znamy. Łatwo jest uzbierać grzyba trującego, który tylko przypomina jadalnego. Spożycie tego pierwszego może stać się dla nas przykrym doświadczeniem, a nawet doprowadzić do śmierci. Wytrawny grzybiarz powinien również zaopatrzyć się w specjalny koszyk lub łubiankę i zabierać na grzybobrania scyzoryk. Odcinać nim należy grzyby tuż przy ziemi, aby pozostała w niej tzw. grzybnia, która wygeneruje nowe okazy.
Grzyby mogą być wspaniałą inspiracją kuchenną, ale nawet te usmażone na patelnie na maśle zostaną docenione przez nasze kubki smakowe.